Ameryka, lata sześćdziesiąte dziewiętnastego wieku. W domostwie zwanym Orchard House od pokoleń mieszka rodzina Marchów. Pod nieobecność ojca, walczącego na wojnie secesyjnej, wyłączną opiekę nad czterema dorastającymi córkami sprawuje ich matka, Marmee (Susan Sarandon). Marmee wyraźnie wyprzedza swoją epokę wpajając córkom ideałyAmeryka, lata sześćdziesiąte dziewiętnastego wieku. W domostwie zwanym Orchard House od pokoleń mieszka rodzina Marchów. Pod nieobecność ojca, walczącego na wojnie secesyjnej, wyłączną opiekę nad czterema dorastającymi córkami sprawuje ich matka, Marmee (Susan Sarandon). Marmee wyraźnie wyprzedza swoją epokę wpajając córkom ideały wolności i niezależności, zachęcając je przy tym, aby samodzielnie poszukiwały swego miejsca w życiu. Jest to tym trudniejsze, ponieważ każda z nich jest inna: Najstarsza, Meg (Trini Alvarado), ma najbardziej konserwatywne poglądy na świat i tradycyjnie pojmuje rolę kobiety chcąc być przede wszystkim żoną i matką. Jo (Winona Ryder) jest indywidualistką o zainteresowaniach artystycznych, ma za sobą pierwsze próby literackie i okres fascynacji teatrem. Delikatna idealistka Beth (Claire Danes) marzy o poświęceniu się pracy społecznej, czego wyrazem jest jej pełna oddania opieka nad jedną z najbiedniejszych rodzin w okolicy. Najmłodsza z sióstr, Amy (Samantha Mathis), jest nieco zbyt zapatrzoną w siebie romantyczką. Pomimo różnych, nie zawsze szczęśliwych, kolei losu rodzina Marchów pozostanie razem: więzy łączące pięć kobiet okażą się trwałe i silniejsze od chwilowych załamań i niepokojów.
całkiem sympatyczny filmik z klimatem nadający się do rodzinnego oglądania; książkę też dobrze się czyta; Winona doskonale nadawała się do roli zbuntowanej Jo,
piekny film, ktory wzrusza i bawi, opowiada o milasci, przyjazni, ambicji i przezwyciazaniu wszelkich trudnosci, ma niezwykla atmosfere, ktora widz wchlania calkiem nieswiadomie
Film jest po prostu magiczny - ma niesamowitą atmosferę i to "coś", co sprawia, że czujesz się jak małe dziecko i masz wrażenie, że wszystko na świecie jest piękne i dobre...